sny

dziś miałam ostro futurystyczny sen :P
szłam ciemnym korytarzem w nadziei że ujrze na końcu światło, to był korytasz mojej szkoły. Ludzie idący ze mną byli czarnobiali. W końcu dotarliśmy do słupu światła(choć nie było tam okna)i do pokoju z napisem "burmistrz" o.o gdy ludzie wchodzili w snop światła przestawali być czarnobiali, nabierali kolorów. Ze zdziwieniem patrzyłam jak moja koleżance zmieniają się oczy z szarych na błękitne. potem weszliśmy na lodowisko. moja przyjaciółka z gimnazjum zmieniła się w niebieskiego jeża zrobiła się w kulkę i turlała po lodzie. Gdy zdziwiona zapytałam drugiej koleżanki o tę przemione, ta wzruszyła ramionami i powiedziała, że ona tak przecież zawsze O.O potem tańczyliśmy poloneza. M. w czerwonej koszulce wtulał sie we mnie. Koleżanka zwróciła mi uwagę że przecież mam chłopaka. Powiedziałam że wiem i wtulałam sie dalej :P polonez absolutnie nam nie wyszedł i rozeszliśmy się do domów.
Moja koleżanka(dalej jako niebieski jeż)siedziała na brzegu a ja zbierałam dla niej w wodzie jakieś zielsko szkieletem triceratopsa. Kiedy zaczęłam się dziwić temu zjawisku sen odpłynął a ja się obudziłam.
Chore :P
A najbardziej irytuje mnie to, że gdy zaczynam nowy rozdział w życiu z nowym wspaniałym facetem to trzecią noc z rzędu śni mi sie były :P
Arhg!

Komentarze

  1. heheh, fajny sen xD
    ale gdyby to był mój, pewnie gdzieś obok toczyła by się jakaś mniejsza lub większa wojna, a widok jeżo-koleżanki wcale by mnie nie zdziwił, bo przeciez ona rzeczywieście tak zawsze ;D
    pozdrowionka ;D

    ps
    ciekawe że ludzie [aż] nowymi rozdziałami życia nazywają [tylko] nowe miłości ..

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm dziwny sen. Podobalo mi sie przemiana z ludzi szarych,zwyklych w szczegolnych i niepowtarzalnych.
    Co do M. to Pierwszej Milosci nigdy sie nie zapomina. Zwlaszcza jak nie chcialo sie jej utracic...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty