przemyślenie o szukaniu pracy
pracuje od dwóch lat w całkiem spoko firmie, ale robię rzeczy zupełnie niezwiązane z tym co chciałabym robić.
Męczę się tymi nudymi powtarzalymi zadaniami, które nijak nie pozwalają mi wykorzystać moich umiejętności.
Po 8 godzinac głupkowatego klepania tego samego nie mam już ochoty na nic. Mózg mi chlupoce między uszami.
ale mam pasję
Jest to pewna gałąź biznesu, bardzo mnie to jara ;)
prowadzę nawet o tym innego bloga
od wielu lat, ciągle się dokształcam, czytam najnowsze publikacje, chodzę na konferencje, sama piszę specjalistyczne artykuły.
Chciałabym nawet pójść na studia podyplomowe w tym kierunku, ale to jak już znajdę w tym pracę...
taaa
jasne
od dwóch lat wysyłam CV na stanowiska z tym związane
nie ma wiele tych ogłoszeń, ale staram się wysyłam tam gdzie mam szansę.
jeśli mi się poszczęści i zaproszą mnie na rozmowę to zawsze dochodzę do ostatniego etapu!
i zajmuje zaszczytne drugie miejsce...
drugie
zawsze
już któryś raz z kolei
i już tracę wiarę
już mi się przestaje chcieć rozwijać w tym kierunku
bo po co?
najwyraźniej nadaję się tylko do tego głupiego klepania
tego samego
dzień w dzień
taka rozkmina na koniec dnia
Męczę się tymi nudymi powtarzalymi zadaniami, które nijak nie pozwalają mi wykorzystać moich umiejętności.
Po 8 godzinac głupkowatego klepania tego samego nie mam już ochoty na nic. Mózg mi chlupoce między uszami.
ale mam pasję
Jest to pewna gałąź biznesu, bardzo mnie to jara ;)
prowadzę nawet o tym innego bloga
od wielu lat, ciągle się dokształcam, czytam najnowsze publikacje, chodzę na konferencje, sama piszę specjalistyczne artykuły.
Chciałabym nawet pójść na studia podyplomowe w tym kierunku, ale to jak już znajdę w tym pracę...
taaa
jasne
od dwóch lat wysyłam CV na stanowiska z tym związane
nie ma wiele tych ogłoszeń, ale staram się wysyłam tam gdzie mam szansę.
jeśli mi się poszczęści i zaproszą mnie na rozmowę to zawsze dochodzę do ostatniego etapu!
i zajmuje zaszczytne drugie miejsce...
drugie
zawsze
już któryś raz z kolei
i już tracę wiarę
już mi się przestaje chcieć rozwijać w tym kierunku
bo po co?
najwyraźniej nadaję się tylko do tego głupiego klepania
tego samego
dzień w dzień
taka rozkmina na koniec dnia
Jeśli naprawdę Cię to interesuje to chyba warto się dokształcać w tym kierunku :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za to, że się nie zniechęcasz. Wiele osób rezygnuje jeszcze przed startem.
Pozdrawiam