puć

w końcu wyceiczka rowertowa została odwołana za to mamy ognisko z poniedziałku na wtorek a jutro idę do Kasiaczka na nocowanko :) ale fajnie :) szlabanu już nie mam. Powinnam chyba sprostować że był to mój drugi szlaban w życiu :) moi rodzice też nie są surowi. Buźka idę spać :) bo jutro nie będę miała okazji :P

Komentarze

  1. a moi są... ;/

    :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A moja mamuśka to wogole jest niegrozna :)))
    Tzw. bezstresowe wychowywanie :P
    I powiem Ci ze czaaem to bym chciala jakas kare dostac :)
    Buziakkk

    OdpowiedzUsuń
  3. jaskinia-malej-mi12 maja 2005 06:23

    Mam nadzieję, że było fajnie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty