to życie licealistki :)

Z soboty na niedzielę byłam na 18 koleżanki :) było super. Co prawda mój chłopak ze mną nie poszedł bo nie mógł :P ale i tak super się bawiłam :) Bo się okazało, że zaproszony był też mój kumpel Fiok (ze źródełka) a z nim się nie da nudzić. A do tego katsumi i koledzy fioka :) więc bawiłam się w super towarzystwie :) wytańczyłam się, wyśmiałam, wybawiłam i wogóle jestem happy. Tylko się nie wyspałam. No cóż impreza do 4 a potem nocowanie u katsumi :) ojej fajnie było
no pa

Komentarze

  1. jaskinia-malej-mi19 kwietnia 2005 10:32

    Też tak chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. a życie licealisty naprawdę nie jest takie różowe... ale co wy mozecie o tym wiedzieć :d

    OdpowiedzUsuń
  3. ... (cóż bym mógł więcej powiedzieć)

    OdpowiedzUsuń
  4. 18 nastki :D
    Uwielbiam jeee :))
    Ale kurde zostałam zaproszona 3 maja a mnie nie bedzie :( chlip ..
    No ale pocieszam sie tym ze jeszcze nie jedna przedemna :)
    Pozdrawiam i zycze wiecej takich udanych imprezek :*

    OdpowiedzUsuń
  5. :)
    Takie 18tki są najlepsze..!:]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty