!!!!!!!!!!!!!!!!SYLWESTER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak zebrać wszystko do kupy to świetnie się bawiłam. W środku nocy przeniosłam się na drugą imprezę :D Najpierw byłam u słoneczka. Przygotowanie świetne, miejscówka świetna, ale ludzie zawiedli. Z fajnych ludziów oprócz organizatorów i 2 osób z mojej szkoły były moje kochane chłopaki Grzesiek i Paweł i Monika. Kiedy powiedzieli, że się zmywają do zalesia to się przestraszyłam że w sumie zostane sama na imprezie. A "zabawa" z bandą panienek we włochatych butach z pomponami nie bardzo mi się uśmiechała. Wzieli mnie ze sobą(kocham ich)obiecaliśmy że wrócimy koło 1 w nocy złożyć życzenia. Wróciliśmy. Tylko że nikt nam nie otrorzył gdyż hmm byli w wątpliwym stanie :) Więc wróciliśmy do Zalesia. I tam było bardzo sympatycznie :) może się trochę za bardzo rozkręciłam (zaznaczam że nie byłam pijana, trochę hmm podchmielona co w moim przypadku zdarza się raz na eee długi czas)Tańczyłam z Pawłem i ogólnie szalałam. Marka nie było niestety bo rodzice go w góry wywieźli na nartki. Dobrze będę wspominać tego sylwka w sumie. CHŁOPAKI JESTEŚCIE SUPER :* ale to tak na marginesie dodaję

Komentarze

Popularne posty