....

Jest coraz gorzej... on domaga się wyjaśnień, ciągle pyta co się dzieje... jak mam mu wytłumaczyć, że nie kocham? Nie umiem. Robi się coraz bardziej nieciekawie, zaczyna boleć. Dziś na przerwie usiadł naprzeciwko mnie i pytał... ja nie potrafię mu tego powiedzieć :( ale powiem... muszę się tylko zdobyć naodwagę. Ale to jest równoznaczne ze zmianą obecnej sytuacji :( Znajomi się pytają co się dzieje widzą, że coś się przez ferie zmieniło, martwią się o Grześka. Ja też, on chodzi teraz przygnębiony...z mojej winy...

Komentarze

  1. moje-dni.blog.pl3 marca 2005 13:15

    hmm nie wiem co mam ci poradzić bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji napweno nawet najgrosza prawda jest lepsza od okłamywania zycze ci bardzo duzo sił żebys mogła mu to powiedzieć no i oczywiscie pozdrawiam i trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbysmy mieli wciaz patrzec na to kto przez nas cierpi , to kochanie daleko bysmy na tym nie zaszli ..
    No ale moim zdaniem powinnas byc z Nim 100% szcera , czasem ta prawda boli .. Ale gdy to zrozumie , bedzie Cie własnie cenil za to ze bylas w stanie powiedziec mu co tak naprawde czułas .
    Pozdrawiam i zycze wytrwalosci i powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. jaskinia-malej-mi4 marca 2005 06:00

    Właśnie... W tym momencie najlepiej jest chyba powiedzieć prawdę. Lepiej będzie Wam obojgu.

    Powodzenia...

    OdpowiedzUsuń
  4. ...byłam w takiej sytuacji... dwukrotnie... nie! raz myślałam że to jest TO... ale się myliłam... zarwałam i dopiero wtedy okazało się jaki on jest... teraz wiem, że zrobiłam dobrze... przekonałam się, że warto bło powiedzieć mu w twarz co było nie tak, że uczucie już wygasło... a tak naprawdę nie bło go w ogóle od początku... bo miłość... ta prawdziwa zostaje w sercu do końca i znosi wszystko... ...powiedz mu... jeżeli naprawdę mu zależało to zrozumie... bo powinien przecież pragnąć Twojego szczęścia, nawet jeżeli będzie ono jego kosztem... tak już jest... 3maj się pa...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty