hmm
Hmm zmieniłam się. Skupiłam się na jednej osobie. Było bardzo miło i wogóle :) on jest taki nieśmiały, ale kiedy całuje staje się jakiś dziki. Nie sądziłam, że może być taki. Ale nawet mi się podobało. Hmm okropna jestem. Idę sobie ;) nie będę was męczyć. Jest jeden problem, zraniłam Mateńkę, najlepszego przyjaciela. Nie ma co trzeba być mną :P żeby tak zwalać(sorry za wyrażenie) wszystkie sprawy...
Nieśmiałość... piękna sprawa ;-)
OdpowiedzUsuńCicha woda brzegi wrwie .. :P
OdpowiedzUsuńJejuu jak ja sie dawno nie całowałam :P Pozyczylabys kolegi na jedna nocke :)
Buzkaaa:*
Wystarczyło kilka dni nieobecności na Twoim blogu i mam tyle zaległości z notkami...
OdpowiedzUsuńWidzę że dużo się dzieje. Mam nadzieję, że w ogromie zdarzeń, uczuć się nie zgubisz i że wszystko się ułoży:)
Trzymaj się:)
=>exseerius: co Ty tutaj robisz...:P:P heh ...każdy na początku jest nieśmiały... ważne, że dobrze... ekhm z resztą nieważne :P;)
OdpowiedzUsuń'smile-blog' ma rację .. cicha woda brzegi rwie ;D
OdpowiedzUsuńhmm .. nyo nyo .. nieźle sobie z tymi chłopakami poczynasz ;>
ja jednej nie mogę znaleźć hehe ;P
kiedyś znajdę .. jak już to się stanie, uczynię z niej najszczęśliwszą osobę na ziemi. Dam jej wszystko, czego potrzebuje koieta .. całą siłę mężczyzny
A jeśli nie będę miał? .. szkoda, żeby zmarnowało się tyle szczęścia ..