hmm

Hmm zmieniłam się. Skupiłam się na jednej osobie. Było bardzo miło i wogóle :) on jest taki nieśmiały, ale kiedy całuje staje się jakiś dziki. Nie sądziłam, że może być taki. Ale nawet mi się podobało. Hmm okropna jestem. Idę sobie ;) nie będę was męczyć. Jest jeden problem, zraniłam Mateńkę, najlepszego przyjaciela. Nie ma co trzeba być mną :P żeby tak zwalać(sorry za wyrażenie) wszystkie sprawy...

Komentarze

  1. Nieśmiałość... piękna sprawa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cicha woda brzegi wrwie .. :P
    Jejuu jak ja sie dawno nie całowałam :P Pozyczylabys kolegi na jedna nocke :)
    Buzkaaa:*

    OdpowiedzUsuń
  3. jaskinia-malej-mi11 marca 2005 10:42

    Wystarczyło kilka dni nieobecności na Twoim blogu i mam tyle zaległości z notkami...

    Widzę że dużo się dzieje. Mam nadzieję, że w ogromie zdarzeń, uczuć się nie zgubisz i że wszystko się ułoży:)

    Trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
  4. =>exseerius: co Ty tutaj robisz...:P:P heh ...każdy na początku jest nieśmiały... ważne, że dobrze... ekhm z resztą nieważne :P;)

    OdpowiedzUsuń
  5. 'smile-blog' ma rację .. cicha woda brzegi rwie ;D

    hmm .. nyo nyo .. nieźle sobie z tymi chłopakami poczynasz ;>
    ja jednej nie mogę znaleźć hehe ;P

    kiedyś znajdę .. jak już to się stanie, uczynię z niej najszczęśliwszą osobę na ziemi. Dam jej wszystko, czego potrzebuje koieta .. całą siłę mężczyzny

    A jeśli nie będę miał? .. szkoda, żeby zmarnowało się tyle szczęścia ..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty