buuu

jestem chora przez co nie pojechałam na Ukraine, misiek się nie odzywa, ja sie dołuje. Gorzej chyba być nie może :(
Z dobrych wiadomości to do Lwowa jednak pojadę, ale dopiero 16 i jednak coś zwiedzę z moją drużyną. Ale na razie siedzę w domu, strasznie źle się czuje :( (@##%&^^#$#%^&+$^#$^&">$#$^$%)<-to co myślę o anginie, niestety nie nadaje się to do publikacji :P
Jakoś bym to wszystko przeżyła, gdyby misiek się odezwał, wystarczyłby jeden smsik, że kocha i tęskni, ale on nawet nie odpisuje. Ech. dobra nie będę smęcić. pa

Komentarze

  1. Nooo to głowa do góry troszkę optyzmizmu i szybciej wyzdrowiejesz :) Bo jak się będziesz dołowała to słabo ;) Głowa do góry!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty